Yosemite - Vernal Fall i Nevada Fall
Punkt widokowy Tunnel View - Yosemite.
Fenomen tego Parku polega na tym, że byłem tam już piętnaście razy i chętnie wybiorę się po raz szesnasty. Po pierwsze to cały czas mam rachunki do wyrównania z tym miejscem. Nigdy nie miałem tyle szczęścia, żeby wylosować pozwolenie na wejście na jeden z symboli Yosemite - szczyt Half Dome. A po drugie to po prostu zakochany jestem w krajobrazach, które tutaj znajdziemy. Jest to jeden z moich ulubionych Parków Narodowych w USA.
Szczyt wodospadu Nevada Fall. To tutaj Cię zaprowadzę podczas tego artykułu:)
A jak to jest z tym zwiedzaniem?
Zdarzyło mi się rozmawiać z niektórymi osobami, które miały szczęście odwiedzić to miejsce. A ich wypowiedzi zmotywowały mnie do napisania tego artykułu. Doszedłem do wniosku, że dużo z nich mogło lepiej zaplanować swoje wizyty w tym niesamowitym Parku Narodowym. Co więcej to zdarzały się osoby, które wjeżdżały do Yosemite na „spontana”, zatrzymały się w kilku punktach widokowych, okrążyły Park i wyjechały w dalszą podróż. Panie i panowie, z całym szacunkiem dla Was, ale taka wizyta tutaj mija się z celem. W celu zobaczenia przepięknej przyrody Parku Yosemite i jego poznania musicie zaparkować samochód, wysiąść z niego i wyruszyć wybranym szlakiem w głąb tych majestatycznych krajobrazów.
Wybieramy szlak w kierunku wodospadów Vernal Fall i Nevada Fall.
Który szlak wybrać?
Życie to jedna wielka decyzja. Zastanawiamy się co kupić w sklepie czy musimy podjąć decyzję, gdzie wyjedziemy na następne wakacje. A jak już jestem na tych wakacjach i akurat będą to Stany Zjednoczone, a plan zwiedzania obejmuje Yosemite to muszę podjąć decyzję co tam zobaczyć! Znaczy to mniej więcej z czego zrezygnować, a czego nie odpuścić.
Park Yosemite jest ogromny i żeby napisać o wszystkich miejscach to trzeba stworzyć 60 stronicowy przewodnik. Miejsce to znane jest przede wszystkim z przepięknych skał otaczających całą dolinę, a w tym z charakterystycznych szczytów El Captain i wspomniany wyżej Half Dome. Oprócz tego symbolem tego parku są liczne wodospady. Aczkolwiek odwiedzając Yosemite latem jedyne czynne wodospady to Vernal Fall i Nevada Fall. W związku z tym, że większość z Was odwiedza Stany Zjednoczone latem zdecydowałem się, że w pierwszym artykule o tym Parku opiszę szlaki prowadzące właśnie na te wodospady.
Mist trail i John Muir Trail.
Jedziemy do Parku. Pamiętajcie, że im szybciej dojedziecie na miejsce tym lepiej dla Was. W przypadku wjazdu do Yosemite od południa drogą Wawona Road koniecznie zatrzymajcie się przy Tunnel View. Jest to najbardziej charakterystyczny widok całej doliny. Nie sposób jest go pominąć, bo jak sama nazwa mówi znajduje się tuż przy charakterystycznym tunelu. Jak tylko będziecie przez niego przejeżdżać, zaraz przy wyjeździe przygotujcie się do skrętu w lewo na mały parking.
Z punktu widokowego Tunnel View jest panorama na całą Dolinę Yosemite.
Następnie jedziemy dalej w kierunku jednego z Visitors Parking. Zaparkowanie samochodu w Yosemite to czasami duże wyzwanie. Szczególnie jak przyjedziemy późno i dużo miejsc parkingowych będzie już niedostępnych. Mój rekord to szukanie miejsca przez jedną godzinę i piętnaście minut. A i tak zatrzymałem się na zakazie pytając wcześniej o zgodę Rangera - strażnika Parku. Nie bój się o to. Było to w czasie Labor Weekend, czyli pierwszym weekendzie września, więc masz naprawdę małą szansę, że akurat wtedy odwiedzisz Yosemite. Kiedy uda się zaparkować samochód zapamiętaj numer przystanku, w którym wchodzisz do shuttle busa.
Dokładnie w to miejsce trzeba wrócić po zakończeniu swojej wędrówki i przejściu wybranych szlaków. Busem rozwożących turystów po Parku jedziemy do stacji numer 16 - NATURE CENTER at HAPPY ISLES. To tak naprawdę tutaj zaczniecie swoją przygodę :)
Nature Center at Happy Isles
Zaraz po wyjściu z busa na przeciwko znajdują się toalety. Radzę z nich skorzystać, aczkolwiek później na szlaku też będzie taka możliwość. Dalej przechodzimy przez most zgodnie ze znakiem wskazującym MIST TRAIL. Początek szlaku nie zapowiada, że będzie to męcząca wędrówka. Idzie się szeroką płaską drogą. I jest to doskonały moment na rozgrzewkę i spokojne rozmowy ze swoimi towarzyszami. Po chwili dojdziesz do pierwszego wzniesienia, które trzeba pokonać na drodze do wodospadu Vernal. Ścieżka robi się dużo bardziej stroma i wymagająca, a przy tym węższa niż na początku.
Uwierz mi na słowo. Na tym etapie złapie Cię pierwsza zadyszka. Tak naprawdę to początek półtoragodzinnej drogi pod górę. Zaznaczam półtoragodzinnej idąc naprawdę spokojnym tempem. Szczególnie latem w czasie wędrówki pij dużo wody. Idź swoim tempem i pamiętaj o robieniu przystanków. Aczkolwiek wędrujący ludzie dookoła w tą samą stronę do góry będą skutecznie Cię motywowali do pokonania kolejnych metrów. Pamiętaj, że zawsze możesz się zatrzymać i odpocząć. Po pokonaniu pierwszego podejścia, następnie będzie krótkie zejście w dół i znowu do góry. Tym razem jak wejdziesz już ścieżką na samą górę to zobaczysz skręt w prawo. W zasięgu wzroku ukaże się charakterystyczny most w stronę, którego idziesz. Tam odpoczniesz, a co więcej po raz pierwszy ujrzysz wynurzający się w oddali wodospad Vernal Fall.
Przejście rzeki Merced River
Więcej niż pewne jest to, że na moście zatrzymasz się na dłuższą chwilę. Jest to idealne miejsce na złapanie oddechu, oddane się szumowi Merced River i podziwiania przyrody. Co więcej w tym miejscu znajdziesz też wodopoje oraz toalety. A gdy już będziesz gotowy czas ruszyć przed siebie! Po przejściu mostka idź cały czas prosto tak jak prowadzi droga, czyli skręcając w lewo przy toaletach. Na tym etapie wędrówki droga nie jest ciężka. Śmiało możesz kroczyć cały czas przed siebie. Szczerze uwielbiam ten moment. Idąc cały czas naprzód zaczynasz słyszeć hałasujący w oddali wodospad.
Zdajesz sobie sprawę, że już za kilka minut zobaczysz go w całej okazałości. Po drodze będziesz miał małe rozwidlenie. Na prawo jest możliwość pójścia dalej szlakiem John Muir Trail. Aczkolwiek nigdzie nie skręcaj. Na moją odpowiedzialność idź cały czas prosto, aż dojdziesz do ostatniego etapu przed postawieniem swoich nóg na samej górze. Czas na pokonanie stromych schodków utworzonych ze skał.
Atakowanie szczytu wodospadu Vernal Fall
Zaczynamy zabawę związaną z wdrapywaniem się na sam szczyt. Tutaj gwarantuję Ci, że poczujesz skrajne emocje. Z jednej strony będziesz zachwycony widokiem wodospadu, który będzie po Twojej lewej stronie. Z drugiej strony będziesz marzył, żebyś jak najszybciej już miał to za sobą. Drogą idzie się wolno, ponieważ co chwile idący ludzie przed Tobą robią zdjęcia lub po prostu się zatrzymują w celu odpoczynku. Z dużym prawdopodobieństwem na dole wodospadu ujrzysz zjawiskową tęczę.
Charakterystyczna tęcza w dole wodospadu Vernal.
Po drodze znajdziecie mnóstwo pięknych punktów widokowych i możliwości zrobienia cudownych zdjęć.
Wierz mi na słowo, że krajobraz podczas wchodzenia tą drogą jest wspaniały. Pamiętaj, że idziesz blisko wodospadu i jest szansa, że zostaniesz ochlapany wodą. Szczególnie podczas letnich, ciepłych miesięcy jest to doskonała szansa na orzeźwienie podczas marszu w górę. Po chwili dojdziesz do początku stromego wejścia. Na 90% pomyślisz w swojej głowie, że już nie dasz rady dalej iść. Pamiętam jak dzisiaj kiedy w tym miejscu pewna rodzina Francuzów zapytała się mnie czy daleko jeszcze do szczytu. Pan na plecach niósł na moje oko swojego dwu letniego syna, więc pogratulowałem dojścia do tego miejsca i odpowiedziałem, że nie jest daleko. Jedyna rada, którą mogę się z Tobą w tym momencie podzielić to zapamiętaj, żeby nigdy w tym miejscu nie zawracać.
Podejście nie jest łatwe, ale to sam koniec wędrówki na sam szczyt wodospadu Vernal. Zacznij swoje wejście po skalnych schodach do góry, a za kilka minut Twoja satysfakcja będzie większa niż zmęczenie. Francuzi dali radę. Spotkaliśmy się ponownie na szczycie i wymieniliśmy uśmiechami. Za Ciebie też trzymam kciuki!
Przystanek na odpoczynek
Jesteś na szczycie, więc czas na odpoczynek. Po zrobieniu zdjęć znajdź wygodny kamień, na którym usiądziesz i odpocznij. Zakładam, że w czasie wędrówki zgłodniałeś, więc proszę zjedz coś, żeby mieć siły na dalszy ciąg dnia. Swoją drogą polecam jako prowiant zakup przepysznych kanapek na ciepło, które znajdziecie w supermarkecie Raley’s (taki trochę droższy Walmart) w miejscowości Oakhrust. Jest to około jednej godziny drogi od miasteczka Fresno, które uważam za bardzo wygodną lokalizację noclegu przed zwiedzaniem Yosemite. Zaznaczam! Nie zdziw się jak z Twojego plecaka nagle wyskoczy wiewiórka. Jest ich tutaj pełno. Pilnuj swojego jedzenia przed tymi przesympatycznymi zwierzakami.
Za każdym razem, kiedy tu jestem, wiewiórki chcą skubnąć moje jedzenie.
Jak dobrze wiesz to nie jest koniec Twojej wędrówki, a tylko przystanek. A tak zupełnie serio. Zastanów się, czy masz wystarczająco dużo sił w celu zdobycia kolejnego wodospadu. Tym razem mowa jest o Nevada Fall, który znajduje się nieco wyżej. Czas marszu to około 1,5 godziny w jedną stronę, a do wyboru są dwie drogi. Jak się zdecydujesz na dalszą wędrówkę na pewno się o nich dowiesz. To co masz siły czy rezygnujesz?
Niekończący się zygzak albo łatwizna
Jeżeli jesteś w tym miejscu zakładam, że jesteś gotowy do dalszej drogi. Brawa dla Ciebie! Spójrz teraz za siebie i lekko w lewo. To tą drogą musisz iść dalej. Początek tego szlaku to krótka droga przez las, z której po lewej widać spływającą z wodospadu wodę i pustą, skalną przestrzeń.
Dla wielu osób to przepiękne miejsce do chwili odpoczynku. Bez problemu znajdziesz tu dużą skałę, na której możesz w danym momencie wygodnie usiąść. Czerp z tej chwili jak najwięcej. Świeże , górskie powietrze, szum wody, drzewa na tle potężnych, granitowych skał. To wszystko sprawia, że czujesz się jak w jakimś wymyślonym świecie.
Droga do rozwidlenia prowadząca przez las.
Tutaj cytat: "Cel podróży to nie miejsce do którego zmierzasz, a nowa perpektywa z jaką patrzysz na świat." A jak się przypatrzycie to w tle jest mostek w kierunku, którego trzeba dalej iść.
Po doładowaniu swojej energii należy iść cały czas prosto. Podnoś wysoko nogi i cały czas patrz pod siebie. Tych skał jest tu naprawdę sporo i łatwo jest sobie skręcić kostkę. W pewnym momencie dojdziesz do rozwidlenia dróg. Szlak na prawo jest dłuższą drogą, ale prostszą od trasy prowadzącej na lewo przez mostek. Mam tutaj na myśli, że droga ta jest mniej stroma i idzie się naprawdę spokojnie aż do samego szczytu wodospadu Nevada.
Wybór szlaku na lewo zaprowadzi Ciebie do nazywanego żartobliwie przez nas niekończącym się zygzakiem. Z ręką na sercu piszę, że w tym miejscu masz okazję sprawdzić siłę swojego charakteru. Jest to etap, który pokonuje się dosyć stromą ścieżką idąc cały czas po kamieniach. Od początku tej drogi non stop towarzyszy Tobie uczucie „daleko jeszcze” :).
Tak wygląda szlak łatwiejszy. W oddali widać wodospad Nevada Fall.
Krok po kroku stawiając i poruszając się powoli do góry z utęsknieniem czekasz momentu dojścia na szczyt. Na twoje pocieszenie napiszę, że ten upragniony szczyt wreszcie się pojawi, a Ty zakończysz swoją wspinaczkę zdobyciem wodospadu Nevada Fall. Okupione to jednak będzie podwyższonym tętnem i dosyć sporym wysiłkiem. Jak tylko wdrapiesz się na górę skręć w prawo, przejdź około 50 metrów i odpocznij sobie spoglądając na cudowną panoramę Yosemite. Nie można sobie wymarzyć lepszej scenerii do odpoczynku!
A tak wygląda wspinaczka trasą trudniejszą.
Celebruj zdobycie szczytu
Jak tu dotarłeś to wielkie gratulacje! I wcale nie mam na myśli przeczytanie tego artykułu, ale wejście na szczyt Nevady. Szczerze wierze, że pewnego dnia to zrobisz. A jak już tutaj będziesz to sobie wyobraź, że jesteś około 3-4 godzin marszu od słynnego szczytu Half Dome, który doskonale widzisz z tego miejsca. Odpocznij przed drogą powrotną i oddaj się cudownej panoramie Doliny Yosemite.
Odpoczyneeeeeeek!!!!!!!!!!
I jeszcze jedno, żeby pokazać, że udało mi się tutaj dotrzeć kilka razy:P Mam nadzieję, że kiedyś wejdę wyżej...
Na szczycie znajdziesz mnóstwo płaskiej przestrzeni, gdzie bez problemu znajdziesz miejsce dla siebie do odpoczynku. Stojąc na charakterystycznym mostku, masz szansę spojrzeć z góry na wodospad Nevada. W tym miejscu czujesz, że Twoja wędrówka dobiegła końca i czas nabrać siły na drogę powrotną.
Charakterystyczny mostek na szczycie Nevada Fall :)
Wodospad Nevada Fall z góry.
Wskazówki dotyczące zejścia
Droga powrotna jest łatwiejsza. Aczkolwiek zawsze pamiętaj o szczególnym zachowaniu zasad bezpieczeństwa i schodź ostrożnie.
Zdecyduj się na zejście inną trasą niż droga wejścia. To znaczy, że w przypadku wejścia na szczyt wodospadu Nevada Fall krótszą drogą to na zejście wybierz tą dłuższą. W taki sposób zobaczysz dwie różne trasy z różnymi punktami widokowymi, a co więcej o różnym poziomie trudności. Wybierając dłuższą drogę zobaczysz wodospad Nevada z innej perspektywy. Patrz na zdjęcie po prawej na komputerze, a do góry na telefonie:)
Na pocieszenie napiszę, że schodzi się dużo szybciej niż wchodzi. W tym miejscu szczególną uwagę zwracam na ostrożność. Jedna chwila nieuwagi, może się niestety skończyć bolesnym urazem. Zobaczysz na własne oczy że teren, po którym się schodzi jest bardzo zdradliwy i nierówny. A pamiętaj, że Ty na tym etapie wędrówki jesteś bardziej zmęczony co w jakimś stopniu zwiększa ryzyko nieuwagi.
W drodze powrotnej raz jeszcze zobaczysz zjawiskowy wodospad Vernal Fall. Wykorzystaj tę możliwość do zrobienia ostatnich pamiątkowych zdjęć. Miejsc do zrobienia zdjęć na tle wodospadu jest naprawdę dużo. Następnie przejdziesz doskonale znany pokonany w pierwszej połowie dnia mostek i będziesz się zbliżać do końca swojej wędrówki.
Na końcowym etapie drogi zejścia, czyli asfaltowej wąskiej ścieżce będziesz miał nogi jak z waty. Towarzyszyć Tobie będzie ból w nogach od nieustannego hamowania, bo schodzi się cały czas z górki. Tak naprawdę to znajdą się momenty, kiedy zaczniesz tęsknić za drogą pod górę :) Podobno w życiu jest tak, że wtedy kiedy się zmęczymy w celu osiągnięcia czegoś to późnej bardziej to doceniamy i mamy większą satysfakcję. Idąc tym tokiem myślenia, gwarantuję Ci, że po zdobyciu wodospadu Nevada Fall lub chociaż Vernal Fall taką satysfakcję poczujesz. Miłego dnia w Yosemite!
Marysia: 28.01.20 11:47
O jaaaaa! dzięki za wskazówki :) właśnie wybieram się do Yosemite i nigdzie nie znalazłam tak dobrze napisanego artykułu z tak przydatnymi poradami :) jestem Ci bardzo wdzięczna!