Wchodzisz do metra. Spoglądasz na dół na tory. Widzisz biegające szczury. Idziesz Central Parkiem. W krzakach znowu szczury. Jedziesz na Chinatown. Masz ochotę założyć maskę na twarz, bo tak śmierdzi. Pragniesz wypić piwo. Pijesz najdroższe piwo w swoim życiu. Wieczorem jesteś w centrum. Spacerujesz wzdłuż wielkich wor ...