Dzień 1 - Przylot do Los Angeles

---

Witajcie w Mieście Aniołów! Po przylocie musicie odebrać z wypożyczalni Wasz samochód, którym będziecie eksplorować Dziki Zachód. Na koniec dnia odpoczynek po długiej podróży.

Dzień 2 - Park Narodowy Drzew Jozuego

---

Ruszamy na podbój Kalifornii. Naszą pierwszą atrakcją będzie park Joshua Tree. Drzewa Jozuego to roślina endemiczna występująca naturalnie tylko i wyłącznie na pustyni Mojave. Oprócz drzew Jozuego w parku zobaczycie wielu gatunków kaktusów, a po trudach zwiedzania możecie odpocząć w oazie pod palmami. W czasie zimowego wyjazdu (w zależności od miesiąca) będziecie mogli obserwować kwitnące drzewa Jozuego i podziwiać ich wielkie biało beżowe kwiaty. Inne gatunki kaktusów też rozpoczynają kwitnienie w porze zimowej. Tym razem czekają na Was nie tylko punkty widokowe, ale i wspaniałe szlaki, których pokonanie latem z powodu upału może być niemożliwe, a nawet niebezpieczne.

Dzień 3 - Palm Springs, Slab City, Yuma

---

Dzisiaj droga prowadzi na południe, przez Kalifornię dotrzemy do Arizony. Na początku czeka Was wizyta w Palm Springs, jednym z najpiękniejszych miast w Kalifornii, często nazywanym oazą na pustyni. Kolejny punkt zwiedzania to osobliwe Slab City, osada na pustyni Sonora zamieszkiwana przez nomadów, hipisów i wszelkiej maści anarchistów. Mieszkańcy Slab City uważają swoją kolonię za ostatnie wolne miejsce w Ameryce. Warto tu zobaczyć przede wszystkim ikoniczną Górę Zbawienia lub po prostu zanurzyć się w kalifornijski vibe. Ruszamy dalej do Arizony, gdzie czeka na nas słynna Yuma. Trzeba tu zobaczyć historyczne centrum miasta, a przede wszystkim legendarne więzienie, które oczywiście można zwiedzać.

Dzień 4 - Park Narodowy Organ Pipe

---

Tego dnia dotrzecie na granicę Meksyku i Arizony, do parku Organ Pipe Cactus National Monument. To również rezerwat biosfery pod patronatem UNESCO. Chroni on endemiczny gatunek kaktusa występujący naturalnie tylko i wyłącznie na terenie tego parku. Kaktus organ pipe to wielka roślina przypominająca potężny krzak, wysokością sięga nawet ponad 7 metrów. Na terenie parku toczyły się kiedyś walki z kartelami narkotykowymi, a że park leży na zupełnym odludziu, nawet na jego terenie rangerzy odkrywali plantacje marihuany. Dlatego też pierwszy fragment słynnego muru prezydenta Trumpa stanął właśnie na terenie parku Organ Pipe. Teraz, gdy sytuacja się już uspokoiła, o wojnach z kartelami przypomina tylko nazwa Visitor Center honorująca śmierć parkowego strażnika, który zginął w czasie potyczki z przemytnikami. Nocleg zaplanowaliśmy w historycznym mieście Tuscon.

Dzień 5 - Park Narodowy Saguaro

---

Ten dzień to wizyta w parku Saguaro i spotkanie z symbolem Arizony. Wyjeżdżając z Tuscon możecie zobaczyć historyczną część tego miasta ze słynną hiszpańską misją San Xavier del Bac. Park Saguaro to na pewno wielkie przeżycie dla miłośników Dzikiego Zachodu, a ten kaktus, ikona, najliczniej występuje właśnie w tym rejonie Arizony. Karnegia olbrzymia, bo taką botaniczną nazwę ma nasz kaktus, to bardzo długowieczna roślina, zaczyna kwitnąć dopiero w wieku 75 lat. Największe kaktusy mają ponad 16 metrów wysokości, a ich szpalery porastające gęsto łagodne wzgórza pustyni Sonora robią niesamowite wrażenie. W parku znajdują się też niezwykle ciekawe petroglify rdzennych mieszkańców tych ziem. Po całodziennych emocjach na nocleg pojedziecie już do Nowego Meksyku.

Dzień 6 - White Sands

---

White Sand to unikatowa na skalę światową atrakcja. Podobnych pustyń, gdzie piasek utworzony jest z gipsu, a nie jak zazwyczaj z kwarcu, są jeszcze tylko dwie na świecie, ale ta w White Sands jest największa. Latem jest tu bardzo gorąco, zimą będziecie mogli pospacerować wśród krystalicznie białych wydm, a kwarcowy piasek ma jeszcze tę zaletę, że się nie zapada, chodzi się po nim niczym po betonie. Park White Sand to również wielka atrakcja dla dzieci, bo z wydm można zjeżdżać na specjalnych saneczkach, które są do pożyczenia w Visitor Center. Ale dorośli też często się w to bawią. Przy parku White Sands zlokalizowana jest baza wojskowa o nazwie White Sands Missle Range, gdzie dokonano pierwszego naziemnego wybuchu bomby atomowej w ramach projektu Manhattan. Na terenie bazy znajduje się słynne Trinity Site, upamiętniające to wydarzenie. Trinity Site można zwiedzać, ale niestety tylko 2 razy w roku, zapewne dlatego, że wciąż jest tam podwyższone promieniowanie.

Dzień 7 - Very Large Array

---

Miłośnikom kosmosu i poszukiwania obcych cywilizacji nie trzeba tego miejsca przedstawiać. W planie macie Very Large Array, niesamowite obserwatorium astronomiczne, składające się z 27 anten nasłuchowych. Obserwatorium zostało umieszczone w tym rejonie Nowego Meksyku, gdyż na tym pustkowiu jest minimalne zanieczyszczenie falami radiowymi. Anteny służą do obserwacji planet, gwiazd, czarnych dziur, supernowych i Słońca, przeczesują też zapewne kosmos w poszukiwaniu obcych cywilizacji. Very Large Array to najbardziej efektywne obserwatorium na świecie dostarczające największej liczby informacji o kosmosie. To również bardzo efektowna instalacja, rzędy anten wyglądają niezwykle ciekawie w pustej przestrzeni. Very Large Array. Zapewne też z powodu swojej urody, został uwieczniony w filmie Kontakt z Jodie Foster. To tutaj właśnie bohaterka filmu odebrała przekaz od pozaziemskiej cywilizacji.

Dzień 8 - Wielki Kanion, Sedona

---

Dzień zaczynamy od wizyty w Wielkim Kanionie. Dla tych z Was, którzy zwiedzali Grand Canyon na wcześniejszych naszych wycieczkach przygotowaliśmy wypad do Sedony. Wielkiego Kanionu nie trzeba nikomu przedstawiać, to żelazny punkt wszystkich wyjazdów na zachodnie wybrzeże. Wy będziecie mieć unikalną szansę zobaczyć go w olśniewającej zimowej scenerii. Możecie też wybrać zwiedzanie Sedony, jednego z najpiękniejszych miejsc w Arizonie. Sedona to nie tylko piękno natury, ale również miasteczko pełne knajpek, sklepów z rękodziełem i galerii sztuki. Sedona słynie z tzw. vorteksów - kosmicznych wirów, które mają mieć właściwości lecznicze i witalne. Będziecie mogli się przekonać, czy działają naprawdę. Nocleg zaplanowaliśmy w Cameron w historycznym Trading Post prowadzonym przez Indian Navajo. Na miejscu będziecie mieć do dyspozycji sklep z oryginalnymi indiańskimi wyrobami i restaurację z prawdziwą kuchnią Indian Navajo.

Dzień 9 - Antelope Canyon, Horseshoe Bend

---

Tego dnia czeka na Was jeden z najczęściej fotografowanych kanionów na świecie, dzień zacznie się od wizyty w Upper Antelope Canyon. Jeśli byliście z nami na wcześniejszej wyprawie, to widzieliście już Lower Antelope Canyon. Upper Antelope Canyon jest dużo widniejszy, idealny na zimowe zwiedzanie. To tu zostało zrobione najdroższe zdjęcie świata sprzedane potem na aukcji za 6 milionów dolarów. Będziecie mieć szansę na powtórzenie tego sukcesu. Po wizycie w kanionie czeka Was spacer do Horseshoe Bend. To najsłynniejszy meander rzeki Kolorado i jeden z najcudowniejszych widoków w USA. Ten moment, gdy staniecie na brzegu kanionu i spojrzycie 300 metrów w dół na rzekę Kolorado, na pewno zostanie z Wami do końca życia. Na nocleg pojedziecie do Kanab, zwanego też "Małym Hollywood", gdyż nakręcono tu kilkadziesiąt westernów, ze słynnym Dyliżansem na czele.

Dzień 10 - Park Narodowy Bryce

---

Dzisiaj pora na jeden z największych hitów zachodu USA, czas na wizytę w Bryce Canyon. Ten niesamowity twór geologiczny to królestwo skalnych grzybów, wieżyczek, filigranowych ostańców i iglic. A wszystko w intensywnym różowo pomarańczowym kolorze. Najpiękniejsze zdjęcia kanionu Bryce wykonywane są zwykle właśnie zimą, gdy pomarańcz skał cudownie kontrastuje z bielą śniegu, a powietrze jest rześkie i krystaliczne.

Dzień 11 - Valley of Fire

---

Valley of Fire to jeden z najbardziej kolorowych parków w USA. Feria barw i skalnych kształtów przyprawia o zawrót głowy. Park leży tylko godzinę drogi od Las Vegas i temperatury są tu podobne. Latem dni są bardzo upalne, a gorąco może skutecznie popsuć radość zwiedzania. Valley of Fire leży w sercu pustyni, intensywne zwiedzanie w letnich temperaturach może być niebezpieczne dla zdrowia. Co innego zimą, park będziecie mogli zobaczyć w przyjemnych temperaturach, a nawet pójść na nieco dłuższe szlaki, czego nie da się bez dużego wysiłku zrobić latem. Noc spędzicie w Las Vegas, a jadąc od strony Valley of Fire będziecie mieć już z drogi wspaniały widok na Miasto Świateł.

Dzień 12 - Las Vegas i Red Rock Canyon

---

Ten dzień zaplanowaliśmy na zwiedzanie Las Vegas, zakupy, chwilę odpoczynku. Warto wykorzystać chłodniejszą pogodę, by przejść się ulicami miasta w przyjemniej, niemęczącej temperaturze. Dla tych z Was, którzy już to miasto widzieli, mamy propozycje wizyty w położonym nieopodal Red Rock Canyon. Park to przede wszystkim krwistoczerwone wymyślnie uformowane skały, ale również kaktusy, drzewa Jozuego, indiańskie petroglify, wąskie kaniony. W parku możecie spotkać dzikie osły, których przodkowie zostali tu przywiezieni przez pierwszych osadników i poszukiwaczy złota. Ze wzgórz będziecie mieć widok na Las Vegas.

Dzień 13 - Dolina Śmierci

---

Dolina Śmierci to idealny park na zimową wyprawę. Latem temperatury przekraczają tu 40 stopni C, dlatego zwiedzanie Death Valley w tym okresie przeważnie ogranicza się do punktów widokowych. A zimą możecie w komfortowych warunkach pójść nawet na nieco dłuższe szlaki. A tych Dolina Śmierci ma sporo do zaoferowania. Zimową porą będziecie mieć też szansę zobaczyć kwitnącą pustynię. Zazwyczaj spękana od słońca ziemia pokrywa się kolorowymi kobiercami kwiatów, tworząc unikalne zjawisko.

Dzień 14 - Los Angeles

---

Powoli wracamy już do cywilizacji. Przedostatniego dnia Waszej podróży czeka Was jazda do Los Angeles i popołudnie w Mieście Aniołów. Możecie zorganizować sobie szybkie zwiedzanie największych atrakcji lub wypad na którąś z tutejszych plaż. Nie zapomnijcie się spakować, jutro pora wracać do domu.

Dzień 15 - Powrót do domu

---

Niestety to już koniec Waszej zimowej wyprawy po Dzikim Zachodzie. Teraz trzeba oddać samochód i udać się na lotnisko. A w samolocie możecie już się zastanowić, na którą z naszych wypraw pojedziecie następnym razem. Szczęśliwej drogi do domu!

Przyjacielskie Porady

---

Program wyjazdu został stworzony w taki sposób, aby jej uczestnikom zapewnić maksymalną ilość wrażeń w Parkach Narodowych oraz miastach. Oznacza to, że podczas podróży w niektóre dni trzeba podróżować na dalekich dystansach, czasami przejechać koło 600 km jednego dnia. Oczywiście w czasie jazdy możecie dowoli się zatrzymywać w wybranych miejscach i podziwiać piękne krajobrazy. Pozwala to zwiedzać Amerykę w ciekawy sposób oraz poczuć klimat prawdziwego amerykańskiego roadtripa.

Podczas podróży znaczącym ułatwieniem będzie znajomość języka angielskiego w stopniu komunikatywnym. Pamiętajcie, że podróżujecie samodzielnie wypożyczonym samochodem, ale w każdej chwili możecie się z nami kontaktować i liczyć na każdą pomoc.

Śniadania w amerykańskiej kulturze w znaczny sposób różnią się od standardu porannych posiłków w Polsce. Zazwyczaj składają się z kawy/herbaty, soków, tostów z masłem lub dżemem oraz płatków. W związku z tym staramy się szukać lokalizacji noclegów w sąsiedztwie dużych sklepów takich jak Walmart czy Target. Dzięki temu łatwo zaopatrzycie się w wybrane produkty, a w tym warzywa oraz owoce.

Z wyjątkiem Las Vegas hotele położone są na obrzeżach największych miast na trasie programu jak: Los Angeles. Zwracamy uwagę na to, żeby lokalizacja hotelu nie znajdowała się dalej niż 45 minut jazdy do centrum wybranego miasta.

Cześć naszych hoteli oferuje bezpłatny dostęp do Internetu. Jednak połączenie i jego jakoś mogą być niestabilne. Siła sygnału w głównej mierze zależy od odległości pokoju do najbliższego nadajnika Wi-Fi. Czasem lepiej jest korzystać z usługi w ogólnodostępnych przestrzeniach, w których jest silniejszy sygnał. W niektórych hotelach pobierana jest opłata za korzystanie z Internetu. Zazwyczaj w takim wypadku jakość usługi jest wyższa.